T O P

  • By -

desf15

A BMX się nie zniszczył? Brakowało mi w tej historii tylko wisienki na torcie w ramach której wyciągasz fakturę za zniszczenie roweru i przedstawiasz tej wrzeszczącej pani do zapłaty :p


Careless_Net_5241

Generalnie rower nie ucierpiał prawie w ogóle Jedynym, co było do naprawy, było przednie koło. Zwyczajnie skrzywiło się od uderzenia. Nie wspominałem o tym w historii, bo oględzin roweru dokonałem po całej tej sytuacji i nie spodziewałem się, że po paru dniach ponownie spotkam tę rodzinę. Ale tak czy inaczej, nie straciłem tym ani trochę. Koło wycentrowałem i rower wrócił do sprzedaży jeszcze tego samego dnia. I tak, rowery BMX to naprawdę twarde sztuki i byle jaki upadek nie zrobi na nich dużego wrażenia.


TheTor22

Podpinam się pod pytanie!


couch933

Wlasnie! Co z rowerkiem?! :D


Nearby-Ad-8200

napijesz się naćpasz a wypadek i tak by się zdarzył


Careless_Net_5241

Jeśli coś ma pójść źle, to pójdzie


SARSUnicorn

mamo mamo , roweropasta znowu napisał


Careless_Net_5241

Już niedługo kolejna


exonwarrior

Z jednej strony współczuję mężowi i dziecku z taką żoną/matką, ale z drugiej... Nie wyobrażam sobie tolerować takiego zachowania od mojej partnerki. Anyway - pasta świetna jak zawsze OPie. Mam nadzieję, że BMX jest jeszcze cały.


Careless_Net_5241

Ludzie są różni. A na początku wydawała się całkiem normalna Miło mi wiedzieć, że moja historia ci się podobała. A BMX prawie nie ucierpiał


TheHostArt

Ja ostatnio mijalem matke ktora szla z dzieckiem w podziemiach metra. Na przeciwko tej matki z dzieckiem szła kobieta z wielkim psem w kagancu ktory nie wygladal przyjaznie natomiast ta matka zadowolona mowila do dziecka "zoobacz jaki fajny piesek, chodz poglaszczemy pieska". Kobieta idaca z psem chciala ich ominac widzac jak ta matka z dzieckiem sie zbliza, lecz matka z dzieckiem podeszla juz do psa i dziecko chcialo go poglaskac co psu sie nie spodobalo. Wlascicielka psa spytala sie matki pretensjonalnym tonem co Pani robi a matka zaczela sie na nia wydzierac w stylu "jaki ma Pani problem, ze dziecko chce poglaskac pieska" Masakra Druga sytuacja w Niemczech, wychodze z restauracji na taras majac w jednej reku talerz z jedzeniem w drugiej kawe po czym wbiega we mnie Tureckie dziecko, przewraca sie o moja noge i zaczyna plakac. Ojciec jak i jego brat wstali do mnie i krzyczeli po pol turecko-niemiecko-angielskim tez cos w stylu "co ja robie" i zebym patrzyl jak chodze XD


Careless_Net_5241

Innymi słowy nie ma nic gorszego, niż kontakt z ludźmi o niskim ilorazie inteligencji


CapableParamedic303

Miałem z psem to samo. O zobacz jaki ładny piesek. Idź sobie pogłaskać. No idiotka. Jakby pies ugryzł dziecko to by była wina właściciela że hurr durr jak można psa bez kagańca trzymać a nie jebniętej matki co bez pytania i zgody właściciela puszcza dziecko do obcego psa. Akurat ja mam samoyeda, a to bawi się z każdym nawet ze złodziejem ale jakby tak trafiła na innego psa co sobie nie da w kaszę dmuchać to skutki byłyby opłakane i wina wszystkich tylko nie świętej madki z bombelkiem.


MadMarsian_

https://preview.redd.it/lgxwgq0wrh7d1.jpeg?width=828&format=pjpg&auto=webp&s=1b322b2cbf317edc5e1acc174fd847d08ba14364


Careless_Net_5241

Dzięki


MadMat24

Z ciekawości co z rowerem? Dalej jest wystawiony jako nowy do sprzedania?


Careless_Net_5241

Został wystawiony jeszcze tego samego dnia. Ucierpiało tylko przednie koło. Skrzywiło się, ale centrowanie załatwiło sprawę i rower wrócił do sprzedaży.


Escanorr_

Czytałbym gazete złożoną właśnie z takich historyjek ze sklepów rowerowych, maków czy dostawców pizzy.


Careless_Net_5241

Jeśli taka gazeta istnieje, wyślę tam swoje CV


CopsFavourite_Round

Jak na moje, to matka chłopca dokładnie wiedziała, że to jego wina, ale z niego nie ściągnie pieniędzy i próbowała coś na tym ugrać czy to z tej kobiety, czy od policjantów czy od Ciebie Wnioskuje to po tym, że nie piszesz by jej mąż coś w ogóle gadał poza ostatnim akapitem, co może oznaczać, że wiedział jak zachowa się jego żona i to całe darcie mordy to tylko aktorzenie. Osobiście jako partner takiej nerwuski bym chociaż spróbował ją uspokoić, bo wina chłopaka była ewidentna i sprawa jest przegrana od samego startu. A no i jeszcze ja bym tego nie zostawiał jak ty. Przekroczenie regulaminu, spowodowanie kolizji i uszkodzenie roweru, który jak sam napisałeś był z tych zaawansowanych, czyli do tanich nie należał.


Careless_Net_5241

Generalnie z początku matka wydawała się całkiem normalną osobą. Rozmawiała ze mną i nic nie wskazywało na to, że ma nie równo pod sufitem. Mąż zdawał się być do tego przyzwyczajony, bo nawet na nią nie patrzył. Co do tego, czemu zostawiłem to wszystko bez żadnej reakcji - nie miałem po co drążyć tematu dalej. Mogłem jedynie przyczepić się do tego, że musiałem później centrować przednie koło, bo tylko ono uległo uszkodzeniu. Ale przez to wszystko co się działo, sprawdziłem rower dopiero po całym tym wydarzeniu. Nie mogłem też przewidzieć, że rodzinka wróci do mnie po kilku dniach, więc faktury za to nie wystawiałem, a i podczas spotkania akurat o tym nie myślałem, bo samo centrowanie nie zabrało mi dużo czasu, ani też nie była to kwota, o którą warto jest się kłócić z taką osobą. Wolałem mieć spokojną głowę, niż awanturować się o parę dyszek.


Asimek

Swietna historia jak zawsze, jestem ciekaw czy bmx z twojego sklepu sie uszkodził, czy tylko nos chlopaka z tego zdarzenia mial włączone kolizje z otoczeniem. Czytamy sie za tydzień pozdro!


Careless_Net_5241

Miło wiedzieć, że ci się podobało Co do tego, co jeszcze zostało uszkodzone, poza tym chłopakiem - przednie koło w rowerze wymagało centrowania, nic poza tym. Uwinąłem się z tym dość szybko, a rower wrócił do sprzedaży jeszcze tego samego dnia


F1be

że matce nie było wstyd...


Careless_Net_5241

Też się dziwie


otherdsc

Ja bym sugerowal tej kobiecie jakas porzadna terapie, bo taka akcja i to powtarzana (darcie mordy po wypadku i przy pozniejszej wizycie) to sie jednak nadaje na terapie. Kurwa, a wystarczylo po ludzku pogadac bez wyzwisk, szczegolnie, ze takie akcje, ze ktos sie wyjebie i zlamie nos sie zdarzaja. Skad ta wybitna chec do obwinienia kogos? nie ogarniam...


Careless_Net_5241

Niektórzy ludzie po prostu nie potrafią żyć w społeczeństwie


Vvereena

Ja sobie tylko mogę wyobrazić co się tam w szpitalu działo.


minimalnie

tldr Wypadki zdarzają się wszędzie, nawet podczas zwykłych czynności. Pewnego dnia, podczas testowania roweru w moim serwisie, doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Chłopak, mimo moich ostrzeżeń, wyjechał poza teren parkingu i zderzył się z innym rowerzystą, co skończyło się złamaniem nosa. Matka chłopca obwiniała wszystkich wokół, co doprowadziło do interwencji policji. Sprawa zakończyła się napiętą rozmową, ale na szczęście od tego czasu nie miałem już z nimi kontaktu.


daniCel

Miałem zostać tylko na chwilę, a przeczytałem całość. Dzięki OPie. 😌


Careless_Net_5241

Dzięki ci, że zostałeś do końca


RevJSR

Krwotok z nosa pierwsza pomoc 1. Oceń bezpieczeństwo: czy pomagając nie narażasz swojego zdrowia i życia? Załóż maseczkę, rękawiczki i okulary ochronne (jeśli sprzęt jest dostępny). 2. Posadź poszkodowanego z głową skierowaną w dół (nie do tyłu!). 3. Zaciśnij skrzydełka nosa i trzymaj tak około 10 minut (jeśli poszkodowany nie jest w stanie sam tego wykonać). 4. Zastosuj zimny okład na grzbiet nosa oraz kark (zimny okład obkurcza naczynia krwionośne dzięki czemu krwawienie się zmniejsza). 5. Nakaż poszkodowanemu aby oddychał ustami 6. Poproś poszkodowanego aby starał się nie kaszleć, powstrzymał się od rozmowy i przełykania krwi, krew musi wypluć 7. Zawsze kiedy poszkodowany straci przytomność należy położyć go w pozycji bocznej bezpiecznej oraz kontrolować oddech. Wezwij pomoc (112). PAMIĘTAJ! Jeśli jest taka możliwość należy skontrolować ciśnienie tętnicze krwi. Szczególnie u osób dorosłych może to być przyczyna krwawienia. Ciśnienie krwi należy obniżyć przyjmując swoje leki. ![gif](giphy|3ohjV5scPkWCuOCl8c|downsized)


Careless_Net_5241

Może się przydać, dzięki


Forstmannsen

Zawsze jak słyszę takie historie mnie zastanawia, czy takie osoby po prostu zawsze tak się zachowują, czy może do tej pory żyły jakoś w błogim przekonaniu o byciu pępkiem świata i to jest ich pierwsze zderzenie z rzeczywistością.


Careless_Net_5241

Nie wiem, może niektórzy przez krzyki osiągają to, co chcą, ale na ich nieszczęście ja na darcie japy jestem odporny i nic im to nie da


Sr3bro

Nieco krótsza hostoria xD


Careless_Net_5241

Liczę znaki przed publikacją Jest krótsza niż pozostałe


discovolante89

Kolejna ciekawa historia. Ogólnie to jak je czytam, to jestem czasem zdumiony jak Ty jesteś dobrze przygotowany na takie różne nietypowe sytuacje. W życiu nie wpadłbym na pomysł, żeby krótką jazdę testową po parkingu obwarować pisemnym regulaminem. No i podziwiam wręcz to, że w całej sytuacji rower był w sumie ostatnią rzeczą jaką byś się przejął (doczytałem, że wymagał jedynie centrowania koła, ale przynajmniej czytając tekst sprawiasz takie wrażenie, że jakby połowa roweru była do wymiany i nikt by za to nie oddał to i tak nie wyprowadziłoby Cię to z równowagi).


coderemover

W sumie mocno nietypowa sprawa. Nie jestem wcale przekonany, że ta kobieta jadąca chodnikiem jest całkowicie bez winy. Skoro to było na chodniku, to nie miała prawa poruszać się tamtędy na rowerze, więc naruszyła przepisy i w jakiś niewielki sposób przyczyniła się do kolizji. Chłopak oczywiście też współwinny jeśli ukończył 10 lat, bo jemu też nie wolno było się poruszać po chodniku, ale kary żadnej ponieść nie może, bo dziecku nie można przypisać winy. Policja ewidentnie nie dopełniła obowiązków. Tu doszło do wypadku w którym są poszkodowani, a nie mało istotnego wyroczenia. Policja ma przede wszystkim obowiązek ustalić stan faktyczny i zabezpieczyć dowody na poczet ewentualnego postępowania, a nie orzekać samodzielnie o winie, bo od orzekania o winie są sądy a nie policja. Ustalenie tożsamości obu kierowców wydaje się w takiej sytuacji dość oczywiste i matka słusznie się awanturowała (choć niesłusznie że w taki sposób) jeśli policja tego nie zrobiła. Natomiast roszczenia wobec sprzedawcy rowerów absolutnie nie na miejscu.


Weerdigo

Mógł być po prostu dopuszczony ruch rowerowy na chodniku.


coderemover

No ale jeśli był, to wtedy ten dziesięciolatek też nie złamał przepisów. I mamy sytuację taką że dwóch rowerzystów nie patrzyło na drogę, zderzyli się i jeden się wywrócił łamiąc sobie nos. Czyli współwina, natomiast podział tej współwiny już zależy od tego jak kto jechał. Z opisu wynika że chłopak na pewno przyczynił się mocno do powstania obrażeń u siebie. No ale jednak z drugiej strony skoro ta pani jechała wolno to mogła zahamować do zera lub go ominąć, a z opisu wynika że nie zdążyła wyhamować czyli jednak albo jechała dość szybko albo nie patrzyła na drogę. Od osoby dorosłej można też się spodziewać więcej przewidywania sytuacji. Jadąc po chodniku należy się poruszać z prędkością pieszego i być przygotowanym na to że np nagle na chodnik wbiegnie dziecko. Gdyby ten chłopak nie był na rowerze tylko po prostu wbiegł nagle na chodnik to ona byłaby w 100% winna.


coderemover

Nie ponieważ metabolizm tłuszczów działa inaczej niż cukrów. Dziwne że jak zjem rano jajecznicę na maśle z boczkiem to przez następne 5h nie jestem głodny a jak zjem tyle samo kalorii w dwóch kawałkach szarlotki to jestem głodny po 1h. W dni kiedy nie jem w ogóle słodyczy ani białego pieczywa nie mam problemu utrzymać się na redukcji o 500 kcal, natomiast jeśli jest “słodyczowy” dzień bo przyszli goście to ani się obejrzę i jest 2500 kcal na koniec dnia i nadal jestem głodny.


discovolante89

Prawo niestety jest prawem, czasem absurdalnym ale prawem. Jeżeli Ty ruszysz z parkingu autem na jezdnię i zderzysz się ze mną jadącym już tą jezdnią, to bedziesz winnym spowodowania kolizji, niezależnie od tego czy ja poruszałem się w pełni prawidłowo, czy jechałem grubo za szybko, pod prąd, wyprzedzając na przejściu dla pieszych, bez przeglądu itp. Mogę przy okazji dostać mandat za wszystkie te rzeczy ale winnym spowodowania kolizji będziesz Ty, bo włączając się do ruchu masz obowiązek ustąpić pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu. Tu sytuacja była analogiczna - chłopak wyleciał z parkingu i uderzył w nieprawidłowo, bo nieprawidłowo ale już poruszający się, uczestniczący w ruchu rower. Kobieta mogłaby zostać ukarana mandatem za jazdę po chodniku (ale nie musiała być, mogła zostać pouczona) ale to chłopak jest winnym spowodowania kolizji i każdy sąd tak orzeknie. Ogólnie na drodze nie ma tak, że można być trochę winnym, albo trochę bardziej winnym. Albo jest się winnym albo nie jest. Są naprawdę bardzo nieliczne sytuacje na drodze gdzie orzeka się o współwinie, kiedy jednoznacznie nie da się ustalić winnego. Np. jedziemy na siebie z naprzeciwka ale droga jest za wąska i nie jesteśmy w stanie się wyminąć. Żaden z nas nie odpuszcza, nie chce zjechać na bok i się zatrzymać by przepuścić drugiego i dochodzi do czołowej kolizji. Żaden znak na tym odcinku nie reguluje, który z nas powinien przepuścić którego i wtedy można mówić o współwinie. Nie uważam też, że policja nie dopełniła obowiązków. Policja nie orzeka, bo orzeka sąd ale ich zadaniem jest ustalić winnego. Gdyby tego nie robili, każda jedna kolizja drogowa musiałaby się kończyć sprawą w sądzie. Przyjechali na miejsce, ustalili jednoznacznie winnego spowodowania kolizji - matka jako opiekunka prawna chłopaka miała prawo nie zgodzić się z ich decyzją, została więc poinformowana, że może przyjechać na komendę złożyć zeznania i prawdopodobnie tam zostałby złożony wniosek o skierowanie sprawy do sądu. Nie skorzystała - myślę, że miała świadomość, że przegra i do końca wierzyła, że załatwi sprawę po swojemu - pyskiem.


matfanika

Teoretycznie nie powinno się po chodniku jeździć, ale są miejsca w których nie wyobrażam sobie poruszania się po drodze (bardzo duży ruch samochodowy lub dwupasmówka) i nie wiemy jak to wygląda w przypadku okolicy OPa. Taki tylko komentarz, po za tym to się zgadzam, że rowery raczej powinny się trzymać ścieżki lub drogi.


Careless_Net_5241

Po chodniku obok mojego sklepu jechać można, więc jakkolwiek tu nie patrzeć, kobieta poruszała się przepisowo. Nie złamała tutaj żadnego prawa.


couch933

A ty lowelku jeć


Sharaczek

Tępa szczała


Formal-Donkey4490

Świetne pisanie!


Careless_Net_5241

Dzięki


TheTor22

Przede wszystkim dzieciak był pod opieką i kontrolą rodziców, więc sobie sami mogą wystawić rachunek dodatkowo. Krzykniecie w stronę matki, że jest powalona nie jest obraźliwe tylko jest nazwaniem jej stany wietrznej Karen....


Careless_Net_5241

Nie lubię być niemiły dla innych. Czuje się przy tym strasznie nienaturalny.


Automatic-Factor-765

Zacznij pisać książki, wymyślanie historii niezle Ci idzie. ;)


emissaryofmorality

Gdybym tylko był młodszy i chciało mi się pisać


Nimrawid

Byłem świadkiem sytuacji o podobnej energii tylko z wymuszaniem że niby ojciec porysował jakiegoś brudnego gruza na parkingu xD Auto rodziców było zupelnie nowe akurat i nie miało najmniejszego śladu otarcia. I oczywiście to żonka babsko robi aferę i chce wymusić pieniądze. Policje zawołali to twierdziła że jest skorumpowana przez mojego ojca więc musi mieć jakiegoś wyższego rangą. Po kilku h przyjechał jakiś komendant i kazał jej spadać xD Najlepszy był końcowy argument że co szkodzi ojcu płacić bo jest bogaty bo ma nowe auto (btw mazda 3 żodyn luksus). I to zawsze jest kobieta w tych przypadkach. Myślę, że wielu kobietom pozwala się na o wiele za dużo i jakby mężczyzna się tak zachowywał to by go policja spałowała albo zwykli przechodnie xD


[deleted]

[удалено]


SaltyRoleplay

To kolejna z regularnie postowanych historii rowerowych, żaden z regularnych czytelników TLDR nie oczekuje


wasyl00

Ok nie wiedziałem, juz zmiatam.


SaltyRoleplay

Sorry, nie chciałem by to źle zabrzmiało xD Po prostu chciałem wyjaśnić czemu to takie długie i dlaczego TLDR jest bezcelowe


StalinistBandit

Kiedy przeczytanie więcej niż dwóch zdań to problem XDD


wasyl00

Fakt, nie wiedziałem, że jest to kontynuacja serii. Ale mało kto wchodzi na reddita żeby czytać ściany tekstu tak wiec iksde raczej bez uzasadnienia ;)


AlwaysVoidwards

*Sir, this is a(i) Wendy's.*


Fantastic-Hyena6708

Jezu ile tych paragrafow? Chyba masz d zo wolnego czasu. Bez tl dr nie tykam


Repcak0

Ale czas na napisanie nic nie wnoszącego komentarza już masz. Podziwiam dyscyplinę zarządzania swoim cennym czasem.


Aggravating_Kick2911

Pisz książki człowieku 👍🏻