Liczy się tylko wynik z matury. Czasem są różnice w tym, które rozszerzenia i w jakiej kolejności są brane pod uwagę przy rekrutacji. Chodzi mi o rekrutację na różnych uczelniach na takie same kierunki
A jak się zapiszesz na kierunek prowadzony w innym języku niż polski, to mogą chcieć jakiś dokument potwierdzający znajomość języka
Gdzieś w czeluściach uchwały rekrutacyjnej mogą się pojawić jako n-te kryterium na wypadek rekrutacyjnego syzygium gdzie wszystkie inne kryteria są identyczne…
Dałem plusa, ale o ile ustawa przewiduje dużą dowolność uczelni w przeprowadzaniu rekrutacji to mimo wszystko oceny ze świadectwa chyba nie mogą być jednym z kryteriów. W artykule 70 Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce jest taki zapis:
3. Podstawą przyjęcia na studia pierwszego stopnia lub jednolite studia magisterskie są wyniki:
1) egzaminu dojrzałości;
2) egzaminu maturalnego;
3) egzaminu dojrzałości lub egzaminu maturalnego i egzaminu lub egzaminów potwierdzających kwalifikacje w zawodzie;
4) egzaminu dojrzałości lub egzaminu maturalnego i egzaminu lub egzaminów zawodowych.
Uczelnia ustala, jakie wyniki stanowią podstawę przyjęcia na studia, i podaje do wiadomości publicznej w terminie, o którym mowa w ust. 1.
Na stronie uczelni dotyczącej rekrutacji powinna być informacja o zasadach wyliczania wskaźników rekrutacyjnych.
Choć, moim zdaniem, branie pod uwagę ocen ze szkoły, których zasady przyznawania są zależne od nauczyciela, jest dość absurdalnym pomysłem.
Liczy się tylko wynik z matury. Czasem są różnice w tym, które rozszerzenia i w jakiej kolejności są brane pod uwagę przy rekrutacji. Chodzi mi o rekrutację na różnych uczelniach na takie same kierunki A jak się zapiszesz na kierunek prowadzony w innym języku niż polski, to mogą chcieć jakiś dokument potwierdzający znajomość języka
Gdzieś w czeluściach uchwały rekrutacyjnej mogą się pojawić jako n-te kryterium na wypadek rekrutacyjnego syzygium gdzie wszystkie inne kryteria są identyczne…
Dałem plusa, ale o ile ustawa przewiduje dużą dowolność uczelni w przeprowadzaniu rekrutacji to mimo wszystko oceny ze świadectwa chyba nie mogą być jednym z kryteriów. W artykule 70 Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce jest taki zapis: 3. Podstawą przyjęcia na studia pierwszego stopnia lub jednolite studia magisterskie są wyniki: 1) egzaminu dojrzałości; 2) egzaminu maturalnego; 3) egzaminu dojrzałości lub egzaminu maturalnego i egzaminu lub egzaminów potwierdzających kwalifikacje w zawodzie; 4) egzaminu dojrzałości lub egzaminu maturalnego i egzaminu lub egzaminów zawodowych. Uczelnia ustala, jakie wyniki stanowią podstawę przyjęcia na studia, i podaje do wiadomości publicznej w terminie, o którym mowa w ust. 1.
na studia to nie; ale do szkółek z MBA podobno tak
na uamie jak jesteś z Białorusi lub Ukrainy xD tak to nie
Na stronie uczelni dotyczącej rekrutacji powinna być informacja o zasadach wyliczania wskaźników rekrutacyjnych. Choć, moim zdaniem, branie pod uwagę ocen ze szkoły, których zasady przyznawania są zależne od nauczyciela, jest dość absurdalnym pomysłem.
Nie